Recenzja na temat odbudowy maski z keratyną do włosów od Belita-Vitex
Witam śliczne dziewczyny! Po prostu nie mogę się powstrzymać od dzielenia się z Wami moim odkryciem, jestem bardzo zaskoczona jakością jednej białoruskiej maski do odbudowy włosów z keratyną firmy Belita-Vitex.
Prawie zawsze kupuję profesjonalne produkty do włosów, bardzo rzadko mogę kupić coś z materii organicznej lub jakieś produkty apteczne. Z profesjonalnych maseczek widzę efekt na moich włosach i wierzę, że mogą przywrócić włosy, zachować ich zdrowie i urodę (oczywiście, jeśli produkty są odpowiednio dobrane). W czasie wakacji trafiłem do białoruskiego sklepu z kosmetykami (za maską na twarz) i dziewczyna namówiła mnie na wypróbowanie maski do włosów, której koszt to nieco ponad 2 USD, szczerze nie wierzę, że produkt do takiego cena może dać cokolwiek pożytecznego dla włosów, ale i tak wzięłam maskę i jakie było moje zdziwienie po pierwszej aplikacji...
Maska regeneracyjna z keratyną
Po przeczytaniu recenzji w Internecie zdałem sobie sprawę, że białoruskie kosmetyki są prawie tak popularne wśród naszych dziewczyn jak koreańskie.
W skład tej serii wchodzą również: olejek łopianowy z keratyną, który nakłada się przed szamponem, szampon regenerujący, nieusuwalne serum do głębokiej odbudowy włosów oraz balsam dwufazowy - odbudowa i połysk. Kiedy zaczynam poznawać serię lub markę, zawsze biorę maskę do włosów, po której mogę spróbować czegoś innego.
Producent obiecuje. Maska działa aktywnie regenerująco na włosy, usuwa głębokie uszkodzenia, dzięki czemu włosy są niesamowicie miękkie podczas czesania.
Dzięki lekkiej, topiącej się konsystencji maska łatwo rozprowadza się po włosach, odżywia je od nasady aż po same końce, błyskawicznie przywraca blask i piękny jedwabisty wygląd nawet suchym i zniszczonym włosom.
Keratyna i specjalna kompozycja odżywek odbudowują warstwę keratynową włosów, nabłyszczają włosy, zmniejszają łamliwość, dodając im dodatkowej siły i elastyczności.
Kompozycja: woda, alkohol cetearylowy, chlorek cetrimonium, stearynian glicerolu, quaternium-87, metoksyPEG/PPG-7/3 aminopropylodimetikon, fenylotrimetikon, dimetikon, chlorek behentrimonium, hydrolizowana keratyna, kompozycja zapachowa, kwas cytrynowy metyloparaben, propyloparaben, butylofenylometylopropional, cytronellol.
Więc witaj keratyna w składzie już na jedenastym miejscu oznacza to, że w masce jest go bardzo mało, w takich przypadkach śmieję się myślą, że producent wie lepiej, ile tego lub innego składnika powinno tam być.
Maska ma objętość 300 ml i jest umieszczona w zwykłym plastikowym słoiku, co nie jest zbyt wygodne w użyciu. Ładnie pachnie, konsystencja maseczki jest gęsta, ale dla mnie bardziej przypomina balsam niż maskę, utrzymuje się bardzo długo a poza tym łatwo nakłada się na włosy.
Moje włosy są w dobrym stanie, ale końcówki są suche i trochę sztywne, więc nie mogę się doczekać odtworzenia i nawilżenia z maski, aby utrzymać włosy w dobrej kondycji i odłożyć wizytę u fryzjera.
Wynik po użyciu. Producent zaleca nałożenie maseczki na 30-40 sekund i spłukanie wodą, nie jestem przyzwyczajona do trzymania maski na włosach krócej niż minutę, więc trzymam ją przez 5-10 minut.
Moje niespodzianki zaczęły się po tym, jak zaczęłam spłukiwać maseczkę, już podczas spłukiwania włosy zsunęły mi się w dłoniach, były tak gładkie jak po profesjonalnych maskach.
Moim drugim zaskoczeniem było to, że włosy były czesane bez większego wysiłku, czyli nie były zmatowione, chociaż mam cienkie i kręcone, a więc zmatowione. Po masce włosy dobrze nadają się do stylizacji i jest połysk, choć tutaj myślę, że wielka zasługa olejku Kerastase.
A moim trzecim zaskoczeniem było to, że po stylizacji włosy wyglądały na nawilżone, miękkie i nie obciążone, co jest bardzo ważne w przypadku włosów cienkich. Nie powiem, że maska regeneruje włosy, ale doskonale je zmiękcza i nawilża. Maska nie wpływa na częstotliwość mycia, ponieważ myję głowę po dwóch dniach i nadal to robię.
Maseczkę stosowałam już ponad pięć razy i z różnymi szamponami, za każdym razem jestem zadowolona z efektu (szczególnie za taką cenę). Dla mnie maska okazała się darem niebios i dobrym konkurentem masek profesjonalnych. Myślę, że ta maska sprawdzi się przy każdym rodzaju włosów.
Na zdjęciu włosy po masce Vitex nie zostały naturalnie uczesane i wysuszone, olej Kerastase nie został jeszcze nałożony na końcówki.