Recenzja rekonstruującej maski do włosów firmy Alfaparf
Marka Alfaparf istnieje na światowym rynku produktów do włosów od ponad trzydziestu lat, posiada własne laboratoria badawcze i zakłady produkcyjne, a swoje produkty sprzedaje w 80 krajach świata. Wizerunek i recenzje marki są całkiem niezłe, co posłużyło mi za podstawę do wyboru nowej linii pielęgnacji włosów. Wybrałam szampon z serii przeciw wypadaniu włosów, stymulujący wzrost włosów, oraz maskę z serii regenerującej, o której dzisiaj opowiem. Przekupił mnie też fakt, że maska nie zawiera siarczanów, parabenów, parafiny, oleju mineralnego!
Kosmetyki Alfaparf powstają przy użyciu najnowszych technologii z wykorzystaniem naturalnych składników.
Maska ma za zadanie odbudować, wzmocnić, wzmocnić włosy, uczynić je bardziej odpornymi na uszkodzenia.
Od producenta. Produkt przeznaczony do intensywnej odbudowy przesuszonych, porowatych, łamliwych i rozdwojonych końcówek. Kompozycja zawiera ekstrakt z bambusa, prowitaminy B5, naturalne olejki, proteiny jedwabiu.
Maska odbudowująca Alfaparf na poziomie molekularnym odbudowuje zniszczone obszary włosów, wygładza naskórek, stymuluje procesy metaboliczne w mieszkach włosowych, co przyspiesza wzrost. Dzięki kompleksowemu i systematycznemu stosowaniu maski alfaparf loki stają się mocniejsze, stają się elastyczne, pojawia się zdrowy, naturalny połysk.
Zalety:
- leczy korzenie, intensywnie regeneruje;
- sprawia, że loki są luksusowe i zadbane;
- zapobiega kruchości, normalizuje równowagę lipidową;
- ma najsilniejsze działanie lecznicze.
Sposób stosowania: Niewielką ilość nanieść na umyte, wilgotne włosy na całej długości, pozostawić na 5 minut. Dokładnie spłucz.
Kompozycja: Aqua (woda), alkohol mirystylowy, chlorek cetrimonium, oktanian cetearylowy, alkohol cerearylowy, perfumy (zapachowe), chlorek stearalkonium, fenoksetanol, hydrolizowane białko pszenicy, kwas cytrynowy, glukozyd kokosowy, oleinian glicerylu, glicerol-95 propylenu, gliceryna, propanogliceryna Dilauramidoglutamidelsysna sodu, Methlisothazolinone, Benzonian sodu, Karnozyna, Ekstrakt z nasion Linum Ustatissimum, Wyciąg z liści/łodyg Bambusa Vulgaris, Guma Casalpina Spinosa.
Otóż, jak we wszystkich profesjonalnych maseczkach, w masce jest bardzo mało naturalnych składników, na ostatnich miejscach w składzie, co świadczy o ich niewielkiej ilości, znajdują się ekstrakt z nasion lnu, ekstrakt z liści i łodyg bambusa.
Maska jest w wygodnej tubie (nie trzeba jej chwytać ręką, jak w niektórych maskach), wszystkie informacje o masce są opisane, ale nie ma opisu tylko po rosyjsku. Konsystencja maseczki jest gęsta, ale łatwo rozprowadza się po włosach, moje włosy bardzo szybko ją wchłaniają. Maseczkę trudno zmyć z włosów, trzeba dobrze spłukać pod bieżącą wodą, przy zmywaniu maseczki włosy już ślizgają mi się w dłoniach, bardzo mi się podoba i szkoda, że mało maseczek tak robi to z moimi włosami.
Maska zawiera ekstrakt z bambusa, hydrolizowane białko, co mówi nie tylko o odbudowie włosów, ale także o ich nawilżeniu, a jak wiemy każdy rodzaj włosów potrzebuje nawilżenia.
Od trzech tygodni używam maski rekonstruującej, więc już mam jej wrażenie. Moje włosy w zasadzie są normalne, farbowane techniką balayage, więc końcówki wymagają bardziej odżywczej pielęgnacji, w tym celu zawsze stosuję maseczki regenerujące lub odżywcze.
Ogólnie maska odżywia włosy, czyni je bardziej miękkimi, łatwiejszymi w układaniu i lśniącymi. Ta maska nie daje głębokiej regeneracji, dla mnie są bardziej udane maski pod tym względem, aby utrzymać codzienną pielęgnację, maska jest całkiem odpowiednia. A podobało mi się to, że maska działa dobrze po naturalnym szamponie (Richenna), bo zwykle po takich szamponach włosy zamieniają się w słomkę i bez dobrej maseczki nie da się ich nawet rozczesać.
Generalnie maska zasługuje na czwórkę (w pięciostopniowej skali), ale przy jej zawyżonej cenie już więcej nie kupię, bo są maski tańsze i wynik z którego nie będzie gorszy.
Uwielbiam tę maskę! Kupowałem go zawsze, używałem go przez długi czas. W pewnym momencie kupiłem kilka sztuk, a gdy się skończyły nie mogłem ich znaleźć w sklepach !!!!!!! Okazało się, że alfapaf przeszedł rebranding i teraz maska jest produkowana w chłodniejszym słoiku, ale wszystko z tym samym ekstraktem z bambusa! Swoją drogą, dlaczego twierdzisz, że skład nie jest naturalny? wszystko jest tu bardzo miękkie, środki pieniące na bazie oleju kokosowego. Jeśli zagłębisz się w chemię, to wszystko jest po prostu naturalne. Dlatego jestem wierny tej marce. Wszystko jest po prostu doskonałej jakości!